Minęły już cztery miesiące, odkąd dodałam post o moim codziennym makijażu. Jak widzicie, niektóre produkty są nie do zdarcia i żaden inny kosmetyk ich zastąpi :) Czasem oczywiście używam np innego podkładu, lub pomadki, najczęściej zmieniam właśnie podkład. W odróżnieniu od tamtego posta, w tym, pokazuję Wam, efekt końcowy. Produktów jest znacznie mniej, nie sfotografowałam wszystkiego, bo uznałam, że umieszczę na zdjęciu tylko kolorówkę. W tym makeupie najważniejszą rolę gra kreska, którą robię za pomocą czarnego cienia i duraline, których nie umieściłam już na zdjęciu. Oczywiście ten makijaż zmieniam, wedle upodobania lub nastroju. Czasami nałożę też cień na powieki, albo używam tylko różu, bez bronzera. Określmy ten makijaż, jako jeden z moich makijaży dziennych :)
Zaczynam od nałożenia kremu z Ziaji + 25, gdy ten się wchłonie nakładam podkład, w tym wypadku Rimmel Wake Me Up. Od jakiegoś czasu zamiast pędzla używam dłoni, którymi jest mi po prostu wygodniej. Następnie korektor pod oczy, nowość u mnie to L'Oreal Lumi Magique, który ma za zadanie rozświetlać skórę. Następnie pudruję okolicę pod oczami i obowiązkowo strefę T, pędzlem z Hakuro H55. Brwi nie podkreślam, ponieważ jakiś czas temu zrobiłam sobie hennę - w ten sposób zaoszczędziłam trochę czasu. Teraz oczy - nie robię nic, oprócz kreski cieniem w połączeniu z duraline, podkręceniu rzęs i wytuszowaniu ich tuszem z Eveline.
Do zrobienia kreski używam cieniutkiego pędzla z Maestro 760. Kolejnym i ostatnim krokiem jest twarz; róż, rozświetlacz, bronzer i pomadka. Używam bronzera z Essence, który przepięknie pachnie kokosem i delikatnie się nim "opalam", używam do tego pędzla z tej samej firmy. Następnie róż; za pomoca pędzla z Hakuro H14 delikatnie podkreślam różem z Bourjois policzki. Jak ten róż przepięknie pachnie! Rozpływam się nad jego zapachem, odkąd go kupiłam. Do nałożenia rozświetlacza z Lovely używam puchatego pędzla do blendowania z Inglota, świetnie się do tego nadaje. Na usta moja ulubiona pomadka z Essence 07 i koniec!
Napiszcie mi koniecznie, jak wygląda Wasz makijaż dzienny :)
ja ograniczam nakładanie make up gdy nie jest to potrzebne. ale najczęściej gdy już go 'nakładam' a raczej maluję się, to pomijam krok z eyelinerem a w ostateczności większość wygląda podobnie ;)
OdpowiedzUsuńJa rzadko chodzę bez makijażu, w makeupie czuję się znacznie lepiej. Ale nie mam problemu z tym żeby się pokazać bez niego :)
Usuńmasz piękną cerę, zazdro! ;)
OdpowiedzUsuńu mnie makijaż wygląda podobnie i czarna kreska i bronzery, róże itp, ale wiecznie brakuje mi pędzli, muszę sobie kupić przynajmniej 1 do różu, ten H14 wygląda lepiej od mojej 24 i chyba się na niego skuszę ^^
Dzięki :) Używałam kiedyś do różu tego z Essence płasko ściętego i odpowiadał mi do czasu, aż nie kupiłam H14. Jest zdecydowanie wygodniejszy dla mnie :)
UsuńPięknie wyglądasz. :) Mam ten sam pędzelek z Maestro i jestem zaskoczona jego jakością.
OdpowiedzUsuńJa też! Bałam się, że sie rozczapirzy po pierwszym praniu :)
UsuńŁadny makijaż :) Idealny na co dzień :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten podkład z Rimmel jest wspaniały :) .
OdpowiedzUsuńŚliczny makijaż :) Aktualnie moja skóra przez alergię wypoczywa od makijażu już 2 tydzień, ale normalnie staram się nakładać minimum z minimum, czyli podkład, korektor, tusz i dla rozweselenia róż :)
OdpowiedzUsuńJak miesiąc temu przekułam sobie nos, to przez dwa tygodnie nie nosiłam podkładu. Wiem ze moja skóra jest mi wdzięczna :D czasem takie przerwy dobrze sobie zrobic.
UsuńOoo widzę u Ciebie kilku moich ulubieńców, aktualnie również używam podkład Wake Me Up oraz korektor L'Oreal Lumi Magique :-)
OdpowiedzUsuńJejku jaka piękna kreska <3 Bardzo lubię L'Oreal Lumi i Rimmel Stay matte, też kiedyś u mnie gościły w codziennym makijażu, ale już jakiś czas temu mi się skończyły i póki co mam inne kosmetyki :) Ja od jakiegoś czasu nie robię kreski z rana, bo jednak jestem na to zbyt leniwa ;D Ale kiedyś kreska to był mój znak rozpoznawczy wręcz ;D
OdpowiedzUsuńMoim znakiem rozpoznawczym kreska byłam trzy lata temu i teraz jakoś znów do niej wróciłam :)
UsuńJa unikam co dziennego makijażu, przeważnie kończy się na tuszu do rzęs. Ale jeśli już to używam tylko kremów bb, troszkę pudru i koniecznie roż do policzków :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Nippi
Mój makijaż wygląda mniej więcej tak samo, jak Twój :) Podkreślam co ma być podkreślone, a ukrywam to, co mi się niekoniecznie we mnie podoba :P
OdpowiedzUsuńU mnie makeup to tylko podkład, kredka do brwi i tusz do rzęs :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny,delikatny.
OdpowiedzUsuńPędzle H55 i H14 mnie kuszą bardzo :) Ja ostatnio też nakładam palcami, jakoś pędzle ostatnio mi nie służą.
OdpowiedzUsuń