Aktualizacja włosów

Zapomniałam Wam wspomnieć, że w tą sobotę mam studniówkę. Nie mogę się już doczekać! Postaram się o jakieś zdjęcia, aby móc Wam pokazać jak wraz z B. się obydwoje prezentowaliśmy. Na pewno będę aktywna na instagramie, także zapraszam już teraz do obserwacji.

Moja pielęgnacja pozostaje wciąż taka sama. Po prostu wieje nudą. Znów zaczęłam używać delikatnego szamponu dla dzieci z Babydream. Olej z pestek winogron dalej nie chce się skończyć, co doprowadza mnie do szału, ponieważ olej krokoszowy ostatnimi dniami zbyt często się do mnie uśmiecha. W osiedlowej drogerii znalazłam też, już jakiś czas temu, odżywkę i maskę z Ziaji z których jestem bardzo zadowolona (w dodatku pachną kokosem, a ja wprost uwielbiam ten zapach). Muszę jak najszybciej znaleźć też inny sposób, na upinanie ich na noc. Widzicie jak brzydko kończy się ich "skręt"? Wyraźnie się odznacza i dopiero teraz, patrząc na te zdjęcia to zauważyłam.

A Wy upinacie swoje włosy na noc? W jaki sposób?