Miałam dziś bardzo zły dzień. Tak po prostu, bez powodu. Jednak pewien incydent sprawił, że na mojej buźce od razu zagościł uśmiech! Mianowicie; wygrałam rozdanie! Niesamowicie się cieszę, bo jeszcze nigdy nic nie wygrałam! A tu taka niespodzianka :)
Ale przejdźmy do sedna! Mam ten peeling od kilku miesięcy. Leżał sobie on w łazience i używany był, od czasu do czasu. Trochę niechętnie, ale nie chciałam go wyrzucać, uznałam, że skoro wydałam na niego jakieś pieniądze to zasługuje na drugą szansę, potem na trzecia a potem na dziesiątą. Niestety już dłużej z nim nie wytrzymam. Opakowanie jest super, nie ma problemu z wydobyciem produkty, takie opakowanie-tubka jest bardzo wygodne. Niestety tu nie chodzi o opakowanie, a o zawartość. Produkt zawiera w sobie coś na podobieństwo wiórków kokosowych, które, mają peelingować skórę. Może i to robią, ale praktycznie nieodczuwalnie. Konsystencja; bardzo dziwna, taka glutowata. Bardzo nieprzyjemna. Poza tym ten zapach...po prostu koszmarny! Chemiczno-kokosowo-papajowy, w dodatku bardzo mdły, właśnie przez ten kokos. Jeżeli nie wiecie jaki to zapach to mogę Wam tylko pozazdrościć. A jeżeli się przyjrzycie, to będziecie mogły dostrzec te pseudo wiórki kokosowe. Obrzydlistwo!
Mam nadzieję, że nie znacie tego kosmetyku. W każdym razie trzymajcie się od niego z daleka! ;)
Nigdy go nie używałam, od kilku lat robię sama peelingi ;)
OdpowiedzUsuńJa robiłam parę razy kawowy i jestem w nim zakochana :)
UsuńNie miałam z nim jeszcze do czynienia :) Pewnie już się to nie zmieni :)
OdpowiedzUsuńja też nigdy go nie miałam, nawet nie rzucił mi się w oczy na półce.
OdpowiedzUsuńNie używałam i nie zamierzam. Nienawidzę chemicznego zapachu kosmetyków.
OdpowiedzUsuńJa też, choć na początku zapach całkiem mi się podobał.
Usuńnie wiem dlaczego ale omijam te kosmetyki z daleka ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
słusznie;)
Usuńa to ja miałam odpowiednik z alverde xD też masakra, leżał i leżał, aż w końcu minął termin ważności i go wyrzuciłam ;p
OdpowiedzUsuńDzięki za przestrogę ! :)
OdpowiedzUsuńO współczuje, nie ma nic gorszego niż chemiczny zapach kokosu który naturalnie uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń