Od dawna nie miałam tak wielkiej ochoty na słodkości jak dziś. Raz na jakiś czas dopada mnie taka wielka ochota kiedy zjadłabym niemal wszystko, haha.
Ale kto by sobie odmówił ciasta i muffinki? Do tego popijam zieloną herbatkę i odpoczywam przed tv. To jest życie!
Zapomniałam Wam wspomnieć że wczoraj byłam pierwszy raz w Operze! Byłyśmy wraz z mamą na spektaklu "Jezioro Łabędzie", pierwszy raz oglądałam balet. To było coś wspaniałego. Ruchy tancerzy były niesamowicie płynne, wyglądali jakby pływali po scenie. Baletnice podczas podnoszeń przez partnerów były lekkie jak piórko. Pamiętacie post o moich marzeniach? Dopiero patrząc na scenę tak na prawdę pożałowałam że nigdy nie będę tańczyć. Zrobiłyśmy sobie z mamą zdjęcia stylizacji aby Wam pokazać jak się wystroiłyśmy :)
I jak Wam się podobamy? Jak było w szkole?
Ładnie wyglądacie :)
OdpowiedzUsuńJa dzień słodkości miałam w poniedziałek ! :D
http://grapverutkaa.blogspot.com/
Ja teraz do szkoły nie chodzę, bo jestem chora ;) Czasem też mam takie napady na słodkie :D
OdpowiedzUsuńZapraszam i proszę o wypełnienie krótkiej ankiety na temat mojego bloga, ponieważ chciałabym wprowadzić jakieś zmiany, żeby bardziej się podobał czytelnikom :) (link do ankiety na końcu posta) ♥ Prosiłabym też o kliknięcie w jakikolwiek link :)
http://littleworldnessy.blogspot.com/2014/03/must-have-with-persunmall.html
* Jeśli nie chcesz to przepraszam za spam. ;)
Świetnie wyglądacie ;) Ja jeszcze nigdy nie zdecydowałam się na wizytę w operze, ale nutę znam, bo musiałam (na egzamin z metodyki muzyki) ;) Pozdrawiam: siedemserc.blogspot.com
OdpowiedzUsuńale pyszności! :)
OdpowiedzUsuń