Tak sobie pomyślałam, że w grudniowej aktualizacji włosów pokażę Wam też jak moje włosy zmieniły się przez rok. Ja kiedy patrzę na zdjęcie moich włosów z grudnia zeszłego roku widzę duży postęp. Jesteście ciekawe tej różnicy? :)
Pielęgnacja przez ten miesiąc praktycznie się nie zmieniła. Dalej często olejuję i staram się nie zapominać (co czasem mi się zdarza) o zabezpieczaniu końcówek (Marion się skończył, więc powróciłam do serum z Garniera-piękny zapach, ale produkt mało wydajny). Nawiasem mówiąc, już kilka razy przy trzaskałam sobie te nieszczęsne końcówki zamkiem od kurtki, więc za parę dni pożegnam się z 1 cm, wyjdzie mi to zdecydowanie na dobre. Szampon, jakiego obecnie używam to Balea Professional, Oil Repair Shampoo, czekałam z użyciem go specjalnie do tego jesienno zimowego okresu żeby dodatkowo pielęgnował moje włosy. Na odżywkę w dalszym ciągu się czaję. A skoro mowa o odżywce to powróciłam do Garniera Ultra Doux z masłem karite i awokado i na nowo się w niej zakochałam.
Zdarzyło mi się też w tym miesiącu, że parę razy stylizowałam je na ciepło (uzależniłam się od termo loków mojej mamy, uwielbiam je!) i dodatkowo przed ciepłem zabezpieczałam je mgiełką termoochronną o której dwa dni temu Wam pisałam. Nowością od kilku dni w mojej pielęgnacji jest rozjaśniacz w spray'u z Joanny, który zdecydowanie już po pierwszym użyciu rozjaśnił moje włosy. Widzicie różnice w kolorze na zdjęciach? Czuję, że właśnie zdradziłam Wam jednego z ulubieńców listopada :)
Odkryłyście może w tym miesiącu jakiś ciekawy kosmetyk do włosów?
Masz bardzo ładne włosy,szczególnie w listopadzie tak ślicznie falowały:)
OdpowiedzUsuńwyrabiają się :D
UsuńWłosy z pewnością nabrały blasku :) Gratuluje :)
OdpowiedzUsuńOoj tak ja odkryłam kakao! Co prawda dopiero wczoraj, ale efekty są niesamowite <3
OdpowiedzUsuńMasz cudowne włosy, marzy mi się taka długość :)
ja nie tykam się w pielęgnacji niczego co może mi włosy przyciemnić :)
UsuńPorównałam z włosami w styczniu:D jest ogrooomna różnica:)
OdpowiedzUsuńsama teraz porównałam :D piękne miałam strąki :D
Usuńwidać różnicę. ;)
OdpowiedzUsuńWidać minimalną różnicę :) Ja mam zamiar zacząć olejować włosy, jednak jakoś nie mogę się za to zabrać. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńnałożenie oleju trwa max 5 minut a efekty są niesamowite :)
Usuńświetny blog ! ♥
OdpowiedzUsuńJestem u Ciebie chyba po raz pierwszy prawda? Ale na pewno nie ostatni ! ;)
zapraszam do mnie w wolnej chwili :*
widać efekt:)
OdpowiedzUsuńA jakiego serum z Garniera używasz? Bo ja mam takie pomarańczowe na rozdwojone końcówki i jestem ciekawa, jak się u Ciebie spisuje :D
OdpowiedzUsuńhttp://minimalistyczny.blogspot.com/
Mam własnie ten pomarańczowy i jestem zadowolona :)
UsuńŚwietna długość, ładny kolor :) Wyglądają na zdrowe, ale nieco puszące się :)
OdpowiedzUsuńO tak przytrzaskiwanie końcówek zamkiem jest straszne i niszczycielskie!
Pozdrawiam :*
One z natury tak się puszą :( ale robię wszystko co mogę aby wyglądały jak najlepiej :)
Usuń