20:22:00

Miesiąc minął, jak jeden dzień...

To dziwne, ale czuję, jakbym ostatniego posta napisała tutaj zaledwie kilka dni temu. Minął już miesiąc. Z dnia na dzień czułam coraz bardziej, że powinnam cokolwiek tu napisać. Nie chciałam się zmuszać, jednak przez cały ten czas czułam, że muszę się do Was odezwać. 

W ciągu tego miesiąca byłam na kilku wyjazdach. Pierwszym z nich był Woodstock i  Kołobrzeg, z B. i znajomymi, a w zeszłym tygodniu na dwa dni pojechałam w góry. Jeśli ktoś z Was był na Woodstocku, to wie, jaka panuje tam atmosfera. To jest po prostu nie do opisania, żadne zdjęcia, ani filmy tego nie oddadzą. Z Kostrzyna pojechaliśmy na trzy dni do Kołobrzegu, gdzie również spaliśmy w namiotach. Mieliśmy przepiękną pogodę, ani chwili nie padało. . Piękne i niezapomniane chwile, dużo emocji i ta wolność, którą odczuwałam przez cały ten czas były po prostu fantastyczne. To był zdecydowanie najlepszy wyjazd, na jakim byłam. Do Krościenka natomiast pojechałam do rodziny, gdzie wyciszyłam się i pierwszy raz przeżyłam tak niesamowitą i gwałtowną burzę. 
A tak ogólnie? Cały czas pracuję i mam mało czasu dla bliskich i jeszcze mniej dla siebie, z jednej strony bardzo mnie to cieszy bo wiem, że nie marnuję czasu a z drugiej brakuje mi spania do dziewiątej. Samodzielność jest wykańczająca, haha. 

Napiszcie mi jak mijają Wam wakacje i do usłyszenia za niedługo!

3 komentarze:

  1. Wakacje mijają bardzo fajnie, tylko niestety już koniec! Został tydzień wakacji :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny mix :) Mi też ten miesiąc minął jak z bicza strzelił :P

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za każdy komentarz:)
nie reklamuj się-wchodzę na bloga każdego komentującego
obraźliwe komentarze nie będą tolerowane
przyjmuję krytykę KONSTRUKTYWNĄ
nie uznaję "obserwuje i liczę na rewanż"
na pytania odpowiadam pod komentarzem

Copyright © Kamila Gastoł Makeup , Blogger