Kwestia kosmetyków do włosów, a zwłaszcza masek i odżywek, jest u mnie ciężka. Większość kosmetyków działa...nijak. Bardzo często po prostu nie widzę różnicy w wyglądzie włosów. Bez dodatkowego olejku na końcówkach i wcześniejszym przeczesaniu włosów Tangle Teezerem są napuszone, ale kwestia odżywki i tak robi sporą robotę. Przez ostatnie tygodnie używałam odżywki z Isany na przemian z maską, która swoją premierę dopiero na blogu odbędzie. No ale! Dziś króluje Isana.
Tubka na klik bardzo cieszy moje oko. Nowy design Isanowskich kosmetyków bardzo mi się podoba jest elegancki i bardzo przejrzysty. Napisy z opakowania nie ścierają się, tak samo, jak z przyklejonej na tyłach tubki naklejki, z opisem działania, sposobem użycia oraz adresem producenta. Pościerane napisy wyglądają bardzo nieestetycznie i drażnią, nawet, jeżeli nie widzi tego nikt inny oprócz mnie. Poza tym, wygląda to bardzo brzydko na zdjęciach, które wstawiam później na bloga ;)
Opakowanie zawiera 200 ml odżywki a jej wydajność jest całkiem niezła przy, praktycznie, codziennym użytkowaniu, a użytkuję od ponad miesiąca. Myślę, że na początku marca dobijemy do dna.
Konsystencja, kolor oraz zapach, przypominają mi budyń waniliowy, który babcia robiła mi, jak byłam mała, więc mam co do niej bardzo miłe skojarzenia :) Odżywka nie leje się przez palce, konsystencja jest w sam raz. Nie spływa też po włosach, a pro po włosów: maski i odżywki nakładam na odsączone z wody włosy, aby specyfik lepiej się wchłaniał.
Włosy po tej odżywce bardzo ładnie się błyszczą, nie powodują oślepienia, ale robią wrażenie. Ponadto są bardzo miękkie i pięknie się rozczesują, nawet palcami! Wcześniej nie mogłam sobie pozwolić na rozczesywanie włosów na mokro czymkolwiek, a co dopiero palcami. Teraz, dzięki odpowiedniej pielęgnacji, są w dużo lepiej kondycji, nareszcie!
Macie swoją ulubioną odżywkę?
Miałam szampon z tej serii i dobrze się u mnie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam maskę Kallos silk, stosuję ją także jako odżywkę i Nivea long reper ;)
http://makelifeawsome.blogspot.com/2016/02/kolorowanki-dla-dorosych.html
Szamponów z tej serii nie używałam, ale skusze się w najbliższym czasie :)
UsuńUwielbiam odżywki Isany :)
OdpowiedzUsuńmusze sprawdzić :) moją ulubioną maską/odżywką jest loreal moc olejków maska, cudo!
OdpowiedzUsuńNie znam, nigdy nie miałam kosmetyków do włosów z L'Oreala. A przynajmniej nie kojarzę :)
UsuńMam tą samą odżywkę - dopiero ją będę używać oby też po niej moje włosy ładnie wyglądały. =)
OdpowiedzUsuńHmm nigdy nie przepadałam za odżywkami z Isany, ale powiem szczerze, że ta prezentuje się całkiem ciekawie. Chyba skuszę się do kupna..:)
OdpowiedzUsuńNie jest droga, więc można spróbować. Poluj na promo :)
UsuńRównież i ja ją posiadam, sprawuje się bardzo dobrze. Czasem tylko strączkują mi się włosy wydaje mi się że to głównie przez nią, ale wtedy oczyszczam włosy i mogę znów jej używać :)
OdpowiedzUsuńJa też mam z tym problem, ale przy używaniu tej odzywki tego nie zauważyłam.
UsuńMam ją i jest ok :)
OdpowiedzUsuńCiekawa wydaje się ta odzywka :) Chętnie ją kiedyś przetestuję ;)
OdpowiedzUsuńja traktuję ją jako maskę :) u mnie fajnie również się spisuje :)
OdpowiedzUsuńMiałam kilka produktów do włosów Isany, ale nie byłam zadowolona. Tej odżywki nie miałam, może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńKtóre konkretnie produkty miałaś?
Usuńmam juz dość wszystkich tych kosmetyków z wanilią :)
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam zapach wanilii, chyba nigdy mi się nie znudzi :)
UsuńJa nie mam obecnie ulubionej odżywki, ale pewnie to dlatego, że mam ich kilka i rzadko stosuję jedną przez dłuższy czas...
OdpowiedzUsuńTez tak kiedyś robiłam, ale później, jak któraś zrobiła mi krzywdę, to nie wiedziałam, która dokładnie :(
UsuńZ przyjemnością ją wypróbuję :) Zwłaszcza jeśli pachnie jak budyń waniliowy - uwielbiam takie słodkie zapachy. Fajnie, że ułatwia rozczesywanie włosów, ja mam z tym niestety zawsze problem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nigdy nie używałam :) Może kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuń