TANIE KONTUROWANIE - KOBO MATT BRONZING & CONTOURING POWDER

Wszystkie wiemy, że za pomocą odpowiednich kosmetyków jesteśmy w stanie zrobić z naszą twarzą praktycznie wszystko. Jednym z moich ulubionych praktyk jest konturowanie. Masz okrągłą twarz i nie masz widocznych kości policzkowych? Za pomocą bronzera możesz sobie je wyczarować! W zależności od "ciężkości" makijażu możesz podkreślić kości jarzmowe bardziej lub mniej. Ja do konturowania używam bronzera z Kobo, który świetnie się do tego sprawdza.

 Opakowanie jest proste i zamykane na klik. Wygląda mi na plastik, który nie popęka przy spotkaniu z podłogą, wolę jednak tego nie sprawdzać.
Odcień, jaki posiadam to 311 Nubian Desert, który jest ciemniejszym bratem Sahara Sand 308. Przy aplikacji należy uważać, ponieważ ND, przez to, że jest ciemniejszy, lubi nabrać się za dużo na pędzel. Generalnie jest on przeznaczony dla osób z ciemniejszą karnacją, jednak ja, jako bardzo blada osoba, używam go z powodzeniem. Po prostu trzeba uważać przy aplikacji, aby nie narobić sobie plam. 

 Puder posiada bardzo jedwabistą konsystencję, z nabieraniem go na pędzel nie ma najmniejszego problemu, trzyma się zarówno na włosiu naturalnym jak i syntetycznym. Ja ostatnio polubiłam nakładać go moim skośnym pędzelkiem z Essence. Tak, mam ten pędzel już trzy lata i dalej wygląda jak nowy. Pościerały się tylko napisy z trzonka, nawet włosie się nie odbarwiło. Jak zobaczycie gdzieś ten pędzel to bierzcie go w ciemno, jego rozmiar jest wręcz stworzony, aby zabierać go na wyjazdy do małej kosmetyczki.

 Niewielka ilość delikatnie podkreśli kości policzkowe, co u mnie, ostatnimi czasy, jest czynnością obowiązkową przy makijażu dziennym. W ciągu dnia Kobo grzecznie siedzi na swoim miejscu, za 20 zł mamy na prawdę świetny produkt do konturowania. Teraz na stronie Drogerii Natura kupicie go za 12 zł, fajna okazja żeby go wypróbować.

Macie swoje ulubione produkty do konturowania? Co sprawdza się u Was?