Kiedy przeglądałam inspiracje ze zdrową żywnością, (jedne z moich ulubionych) zawsze trafiałam na różnego rodzaju kolorowe koktajle. Owocowe wręcz uwielbiam, ale to chyba jak każdy ;) inaczej jest u mnie z warzywnymi. No bo jak to tak, warzywa blendować i wypijać? Na samą myśl mnie krzywiło. Jednak parę dni temu postanowiłam wypróbować, ot tak, z ciekawości.
Od dwóch miesięcy praktycznie codziennie, najczęściej na śniadanie, wypijam koktajl. Kupiłam sobie nawet specjalny pojemnik, aby móc wozić koktajle ze sobą. Do dzisiejszego koktajlu wzięłam banany - u mnie standard, odkąd zaczęłam właśnie pić koktajle, truskawki, którymi teraz wszyscy się zajadamy aż nam się uszy trzęsą, haha. Jako bazę wybrałam mleko owsiane oraz seler i natkę pietruszki. Nie cierpię selera, niestety przypomniałam sobie o tym z chwilą, kiedy poczułam smak napoju. Tak wiem, że brzmi to dziwnie, ale po prostu zapomniałam. Dodałam również siemię lniane, które piję od miesiąca i, które bardzo polubiłam. Parę miesięcy temu piłam siemię przez trzy dni, po czym zrezygnowałam ze względu na smak. Teraz zaczęłam mieszać je z koktajlami i już nie umiem chyba bez niego funkcjonować!
Lubicie takie koktajle?
Ja nie przepadam za koktajlami :(
OdpowiedzUsuńTeż się kuszę na coś zielonego, tym bardziej, że mam na ogródku świeży szpinak, seler, pietruszkę... :)
OdpowiedzUsuńwww.ewkabloguje.blogspot.com
Uwielbiam koktajle ze szpinakiem :)
UsuńPrzepyszne są szpinaki z jarmużem i szpinakiem :)
OdpowiedzUsuńwygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Ja owocowe koktajle uwielbiam, a na te warzywne to nie mogę się zmusić :D
OdpowiedzUsuńSuper! Miksuj na zdrowie :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam koktajle, ale wyłącznie owocowe :-)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam koktajle, ale tylko owocowe. W dzieciństwie musiałam pić warzywne i niestety mam uraz do dzisiaj :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)