10:58:00

Ulubieńcy października | Golden Rose, BeBeauty, Uroda Melisa, Natural Demake-up, książka, zegarek |

Dacie wiarę, że to już przedostatni ulubieńcy w tym roku? Po prostu nie mogę w to uwierzyć! W tym miesiącu postanowiłam, że pokażę Wam też cztery niekosmetyczne rzeczy, które podbiły moje serce w zeszłym miesiącu, ale zaczniemy od kosmetyków.

BeBeauty, żel-peeling/łagodzący żel-krem
W październiku postawiłam na lepszą pielęgnację skóry, stąd też dwa różne żele. Żel-peeling stosowałam wieczorem, aby dokładniej wyczyścić skórę z resztek podkładu i nieprzyjemności całego dnia, a żel-krem rano aby odświeżyć buźkę po nocy przespanej z olejem kokosowym. Tak, zamiast kremu na noc smaruję się olejem i moja skóra wydaje się być zadowolona :)  

Natural Demake-up, gąbeczka do demakijażu
Podpatrzyłam gdzieś tą gąbeczkę na blogach i też postanowiłam spróbować. Jej cena jest śmieszna, bo zapłaciłam ok 5 zł za dwie gąbki, które starczyć mogą nawet na pół roku. O ile, oczywiście, będziemy o nie dbać. Używałam wcześniej tej szczoteczki z Biedronki ale, tak jak myślałam, poleciała w kąt, bo nie chciało mi się nią bawić. Używanie gąbeczki jest znacznie przyjemniejsze i szybsze, przede wszystkim.

Uroda Melisa, pomadka nawilżająca
W tym miesiącu nie malowałam się często, ze względu na szkołę. Jednak pomadkę na tak chłodną porę roku (mimo tegorocznego słońca) powinno się mieć jednak w torebce. Jeżeli któraś z Was nigdy nie miała popękanych warg, wysuszonych i ogólnie pokaleczonych to nie polecam, nic przyjemnego. Balsam jest praktycznie niewyczuwalny na ustach, szybko się wchłania i pachnie neutralnie, choć ja czuję taki ziołowo-wazelinowy zapaszek.

Golden Rose, Matte Lipstick Crayon nr 08 i 13
Nie raz pisałam, że mat na moich ustach wygląda koszmarnie, jednak kiedy wyszły nowe pomadki z GR po prostu nie mogłam się im oprzeć. Jak się okazało ten mat wygląda u mnie bardzo dobrze, choć dalej przyzwyczajam się tego dziwnego uczucia na ustach. Trzymają się u mnie kilka godzin z jedzeniem i piciem, najwyżej lekko ścierają się, ale bardzo równomiernie. 


Ok, czas na smaczki niekosmetyczne. Na początku torebka i szal, które już mogliście widzieć na moim instagramie. Szal jest olbrzymi! Przypomina wręcz koc z frędzlami na końcach, jest w typowo ciemnych, jesiennych kolorach i odkąd kupiłam go na wyjazd do Warszawy non stop go noszę. Kupiłam go w H&M i kosztował ok 60 zł. Od dawna marzyła mi się duża torba, pojemna i piękna (choć to kwestia gustu). Znalazłam taką w Parfois, jest idealna, choć mogłaby mieć ciut grubszy pasek. Jest w kolorze takiego rozbielonego karmelowego brązu, tak, myślę, że to dobre określenie koloru. Kolejnymi rzeczami jest książka i zegarek. Jeżeli chodzi o książkę, to nieistotny jest tytuł, tylko autorka. Odkąd w marcu sięgnęłam po pierwszą część serii Rizzoli&Isles "Chirurg" praktycznie non stop czytam tą serię, czuje, że będzie płacz, jak dobiję do końca. Zegarek z kolej noszę od września, codziennie, bez wyjątku. Żałuję tylko, że zamówiłam sobie taki, a nie inny pasek, ponieważ się brudzi, jeżeli chodzi o sam zegarek to jestem zachwycona, Daniel podbił moje serce.



Polecicie mi jakiś autorów kryminałów? To mój ulubiony gatunek i chciałabym poszerzać swoje horyzonty ;) Napiszcie też o swoich ulubieńcach!

12 komentarzy:

  1. Dawno nie miałam żelu - peelingu bebeauty, a pamiętam, że b.fajnie mi się sprawdzał. Lubię te gąbeczki do demakijażu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam ten żel z peelingiem, ale mnie wysuszał. Reszty nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  3. można dorwać fajne szale, w całkiem niskiej cenie w H&M i sama zdecydowałam się na jeden z ich propozycji i go uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Równiez uwielbiam kredkę z GR o numerku 08 , choć uważam ze na codzień jest odrobinę za ciemna. A ty jak uważasz?

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię tę gąbeczkę, a Crayon kupiłam w odcieniu 10 :)

    OdpowiedzUsuń
  6. muszę wypróbować te produkty z biedry :)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za każdy komentarz:)
nie reklamuj się-wchodzę na bloga każdego komentującego
obraźliwe komentarze nie będą tolerowane
przyjmuję krytykę KONSTRUKTYWNĄ
nie uznaję "obserwuje i liczę na rewanż"
na pytania odpowiadam pod komentarzem

Copyright © Kamila Gastoł Makeup , Blogger