Ogłaszam październik wzmożonym miesiącem pielęgnacji włosów! Dziś chciałabym podzielić się z Wami moimi planami, dotyczącymi włosowej pielęgnacji właśnie na ten miesiąc. W zeszłym roku na jesień również większą wagę przykułam do moich włosów i wyszło im to zdecydowanie na dobre.
♥ Aktualizacja włosów - styczeń
Oczyszczanie włosów i skóry głowy
O ile oczyszczanie włosów robię w miarę regularnie, tak peeling jest u mnie rzadkością. Oczyszczam włosy raz na tydzień, dwa tygodnie, wtedy, gdy czuję, że tego potrzebują. Uwielbiam uczucie świeżości, jakie towarzyszy po oczyszczaniu skalpu i włosów. Co do peelingu: zrobię go teraz, na dniach i kolejny pod koniec miesiąca, aby wszystkie kosmetyki mogły bez problemu się wchłaniać a skóra mogła oddychać.
Olejowanie
Wzmożona pielęgnacja = częstsze olejowanie włosów. Planuję olejować do dwóch razy w tygodniu, myślę, że to będzie dla mnie, jak i dla włosów, najbardziej optymalne. Używać będę olejku z Wellness & Beauty, który widzicie na zdjęciu poniżej. Jest świetny zarówno do ciała jak i kosmyków no i ma bardzo wygodny sposób aplikacji.
Kwaśna płukanka z octu jabłkowego lub cytryny
Warto raz na jakiś czas zrobić sobie taką płukankę aby bardzo dokładnie domknąć łuski włosów, uelastycznić i nabłyszczyć je. W przypadku płukanki z cytryny zadziała ona również na jasny kolor włosów, a w przypadku włosów farbowanych domykając łuski sprawi, że farba będzie się wolniej wypłukiwać.
Picie oleju lnianego
Piję olej lniany od zeszłego miesiąca z przerwami. Jego smak jest koszmarny, polecam więc dolać do niego ciepłej wody i soku malinowego tak, jak pisała Alinka. Nie widzę na razie żadnych rezultatów, więc cierpliwie czekam, na pewno to nie zaszkodzi, a wręcz bardzo może pomóc. Nie tylko włosom ale też mojej skórze, która ostatnio ma wyjątkowo gorszy czas.
Na początku listopada podzielę się z Wami rezultatami oraz pokażę zdjęcia z początku października, jak i z końca. Podcięłam również końcówki, aby ładniej wyglądały i lepiej się układały.
Nie chciałybyście się dołączyć? W większym gronie zawsze raźniej :)
Słyszałam, że picie oleju pomaga na włosy ale nigdy nie próbowałam- sam zapach mnie do tego zniechęca;/
OdpowiedzUsuńZapach i smak nie jest najlepszy ale tak jak pisałam: w połączeniu z sokiem malinowym i ciepłą wodą kompletnie go nie czuć :)
UsuńRobiłam kiedyś płukankę z octu jabłkowego i byłam bardzo zadowolona. :)
OdpowiedzUsuń